Fundacja Kasisi: Pomoc osieroconym dzieciom w Zambii

Fundacja Kasisi: Pomoc osieroconym dzieciom w Zambii
klik na banerek

sobota, 17 marca 2012

Zapowiedź...

Na razie nawet jeśli skończę szyć, to nie chce wrzucać kiepskich zdjęć robionych telefonem. Dlatego na czas oczekiwań (choć to pewnie mnie najbardziej cieszy to że się mogę z Wami dzielić moimi "uszytkami" ;) ) Wrzucam zdjęcie materiału z którego właśnie COŚ produkuje ;)



Pozdrawiam cieplutko, nareszcie czuć wiosnę! :)

Piosenka która dziś chodziła mi po głowie, w końcu doszłam do tego co to :)


.

niedziela, 11 marca 2012

Miała być sukienka... ;)

Zakup dzianiny był hurtowy ;) Razem ze sweterkiem w paski postanowiłam uszyć sobie kremową sukienkę.
Dzianina ta posiada drobne włoski i niestety troche obiera wszystko dookoła, ale tragedii nie ma ;) Jest też troszke przeswitująca i gryząca, dlatego noszę ją z bluzką pod spodem.

Wykrój z burdy 8/2011 model 116. Jednak że nie chciałam krótkich kimonowych rękawków, to troche je przycięłam i wszyłam rękaw z innego wykroju, który trzeba było podciąć tak ze stanowił praktycznie prostokąt.




Generalnie Szycie było proste. Rękawy są wykończone lamówką, wiązane z boku jej przedłużeniem, żeby dało się rękę włożyć ;)








A Tytuł MIAŁA być sukienka, bo gdy już skończyłam i zostało mi wykończyć dół, postanowiłam ją troche skrócić. Nie wiem czemu wydawało mi się że 16cm krótsza będzie idealna. Wystarczyło 10cm mniej uciąć i byłaby sukienka. Tak - mam sweterek, no conajwyżej tunike ;) Ale też zadowolona jestem.

wtorek, 6 marca 2012

Paski :)

W sklepie znalazłam czerwoną sweterkową dzianinę... Była tania a ja miałam ochotę na sweterek. I wszystko byłoby cacy gdyby nie to że przy kasie moim oczom objawiła się podobna tkanina, tyle że milutka w dotyku, z delikatną srebrną nitką i w paski... cena co prawda o 70% wyższa, ale suma sumarum bardzo źle na tym nie wyszłam ;)

Wykrój z burdy na jakąś prostą bluzkę zmodyfikowałam po swojemu. Właściwie tylko rozszerzyłam i pokombinowałam z długością.






i tył:

niedziela, 4 marca 2012

porządki na "magazynie"

Mój blog został założony z powodów czystego wygodnictwa. Stworzyłam tu sobie listę blogów które podglądam. W tym czasie trochę poszyłam, a że kilka rzeczy doczekało się zdjęć lepszych niż słabym komórkowym aparatem w domu - postanowiłam je tu umieścić.

Wykrój wzięłam z burdy 7/2011 m.110.


Obniżyłam tylko trochę miejsce wszycia bocznych części przodu, tak by stanika nie było widać. W efekcie widać go tylko odrobinkę, no chyba że podniosę ręce wysoko nad siebie tak jak na jednym ze zdjęć ;)

Jedwab zastąpiłam koronką, a >len z bawełną< (jak piszą w Burdzie) - tkaniną.. cóż.. dżinsopodobną?

Koszt sukienki - ok.35zł, choć nie odczułam go w tym momencie, gdyż wykonałam ją z materiałów które długo czekały na wykorzystanie. Stąd też tytuł, a owym magazynem nazywam moją półkę z materiałami, które ostatnio przemawiają do mnie by je w końcu spożytkować.





koronkowe wstawki:



i jeszcze tył, już nie na sylwetce: