Materiał czeka już kilka miesięcy ;) Przyznam z nutką wstydu, że był to pierwszy materiał w pełni zdekatyzowany przed szyciem... Zwykle nie chce mi się tego robić, bo jak biorę się za szycie to jest to spontaniczne. Nie ma więc czasu na czekanie aż tkanina wyschnie. Biorąc pod uwagę że jest to dżins najpierw poleżał w wodzie z octem(aby nie brudził), a później został wyprany.
Kopiowanie wykroju i wycinanie części z materiału nie są moimi ulubionymi zajęciami i jest to dla mnie najgorsza część w tym całym procesie szycia, bo ja bym chciała wszystko TERAZ i JUŻ :P
No to do dzieła! Słit focia w trakcie kopiowania wykroju ;)
A na efekty niestety musicie poczekać :P Na razie odszyłam tylko kieszenie... Ale myślę że zdjęcia gotowych spodni będą już wkrótce bo potrzebna mi nowa para dżinsów ;)
Pozdrawiam! :*
oooo a to z octem naprawdę działa??? bo ja mam super jeans zakupiony ale że okropnie jak sie okazało brudzi to lezy do tej pory :( a tak to byłabym uratowana!!
OdpowiedzUsuńTkaniny z miejscowego sklepu z tkaninami czasami mają zapach octu. Póki co rączki przy obróbce są czyste :) Materiał z którego szyłam sukienkę(tą z koronkowymi wstawkami) przy szyciu brudził, a tak samo go potraktowałam tyle że po uszyciu i nie brudzi, więc mniemam że działa :)
UsuńMyślę że spróbować warto, nie ma nic do stracenia ;) Woda po tym "moczeniu" była mega niebieska :P
ojjj to jak będzie mi dane wyjść z domu i nie tylko do apteki to się wyposażę w ocet koniecznie..materiał już czeka w misce!! Jesteś wielka!!
UsuńMam nadzieję że się uda, powodzenia i zdrowia dla dzieciaków!
UsuńO! Fajowo, że będą spodnie :)
OdpowiedzUsuńA kopiować wykrojów nie lubię tak samo jak obrzucać materiału ;))