Akcja Uszyj Jasia się rozwija, a co najważniejsze - ciągle trwa. Tak jak szpitale najbardziej potrzebują poszewek, tak domy dziecka śliniaczków dla dzieci. Dlatego już wkrótce rusza "dziecko" Jasia ;) Czyli Akcja Uszyj Śliniak.
Powód już mamy, to teraz moje DIY czy też "krok po kroku", co kto woli.
Wbrew pozorom, wszystkie zdjęcia robione były w dzień.
Wystarczy kliknąć na każde zdjęcie żeby je powiększyć!
Wystarczy kliknąć na każde zdjęcie żeby je powiększyć!
Będą nam potrzebne:
~ bawełna (u mnie frote)
~ cerata
~ bawełna (u mnie frote)
~ cerata
~ lamówka bawełniana
Krok 2 czyli wykrój. Ja zrobiłam 3 próby i ta ostatnia mnie zadowoliła. Przykładamy do materiału, wycinamy ;)
3. Z ceratą robimy to samo.
Ja ułożyłam ceratę i tkaninę prawą stroną (wierzchem) do góry. Tak żeby błyszcząca strona po zeszyciu była wewnątrz śliniaka.
Ja ułożyłam ceratę i tkaninę prawą stroną (wierzchem) do góry. Tak żeby błyszcząca strona po zeszyciu była wewnątrz śliniaka.
4. Zeszywamy je razem(u mnie lepiej szyło się zygzakiem). Na zdjęciu jest pokazane, żeby szyć po lewej stronie, ale później szyłam po bawełnie bo okazało się to wygodniejsze.
5. Teraz czas na lamówkę ;)
Układamy ją u góry, po lewej stronie (stronie ceraty). Najpierw trzeba przyszyć ją tylko w górnej części, co będzie widać na kolejnych zdjęciach. Zaczynamy od tego momentu:
(wybaczcie jakość, ale dałam opcję "wewnątrz" i pojawiły się jakieś paski na zdjęciu. Robiłam co mogłam żeby zdjęcia były ok...)
Ten fragment jest dość wymagający, gdyż mamy tu spore zakrętasy.
Od lewej strony: lamówka po przyszyciu, wywijanie lamówki, wywinięta część lamówki.
(wystarczy kliknąć na obrazek żeby go powiększyć)
7.Zafastrygowana lamówka:
8. Teraz szyjemy po wierzchu:
I Przeszyta lamówka (niezbyt jestem zadowolona, ale dawno nie przyszywałam lamówki. W następnym śliniaku będzie już lepiej ;) ) :
9. Teraz czas na drugą część lamówki.
Doszywamy ją tak, by przykryć końcówkę uprzednio wszytej:
Przyszywamy:
i doszywając kończymy również pamiętając o tym, by przykryć zakończenie górnej lamówki
10. Teraz składamy śliniak na pół i wyrównujemy końce, tak by został kawałek na późniejsze zawiązanie go z tyłu. U mnie tak na oko to jest ok. 20cm.
11. Wywracamy lamówkę na prawą stronę
i przyszywamy. Ja na bieżąco formowałam bez szpilek itp.
12. Lamówkę która została nam na wiązanie składamy na pół i zszywamy podwijając końce tak, by się nie strzępiły.
A oto mój gotowy śliniak, wersja pierwsza - próbna.
Gratuluję wytrwałym! Mam nadzieję że mój opis wykonania był W MIARĘ jasny. Gdybyście mieli pytania lub uwagi - piszcie w komentarzach.
Uff... Pierwsze koty za płoty :)
Jak tylko oficjalnie zacznie się akcja Uszyj Śliniak, służę wykrojem. Mieści się na formacie A4. Nie będzie więc problemu z wydrukowaniem go po otrzymaniu na maila ;)
Pozdrawiam Was promiennie, bo dziś u mnie zagościło słońce! :)
.
Bosko!!!!
OdpowiedzUsuńbardzo fajny:D
OdpowiedzUsuńojej gratuluje cierpliwosci! mnie by sie nie chcialo bo jakbym sie napracowala po to zeby poprudzic to byloby mi przykro :P ale do rameczki ze zdjeciem ubrudzonej twarzy dziecka....BEZCENNE
OdpowiedzUsuńZostaje przy szyciu jasia to zbyt skomplikowane dla mnie
Super tutorial - bardzo wyczerpujący i zrozumiały :) Jestem ciekawa, jak ta akcja się rozwinie :) chętnie wezmę w niej udział :)
OdpowiedzUsuń