W sklepie znalazłam czerwoną sweterkową dzianinę... Była tania a ja miałam ochotę na sweterek. I wszystko byłoby cacy gdyby nie to że przy kasie moim oczom objawiła się podobna tkanina, tyle że milutka w dotyku, z delikatną srebrną nitką i w paski... cena co prawda o 70% wyższa, ale suma sumarum bardzo źle na tym nie wyszłam ;)
Wykrój z burdy na jakąś prostą bluzkę zmodyfikowałam po swojemu. Właściwie tylko rozszerzyłam i pokombinowałam z długością.
i tył:
Nie no, same achy i ochy mogę pisać :) śliczna jest i ten tył :) aaaaaach
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda! Bardzo ładny krój i te paski też mi się bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten dłuższy tył...pięknie!
OdpowiedzUsuńAsymetryczny dół był genialnym pomysłem. Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuń